Walka to jeden z bardziej istotnych elementów gier RPG-owych. Przedstawiciele inXile Entertainment zdają sobie z tego sprawę, ale biorąc pod uwagę fakt, że ich nowe przedsięwzięcie, Torment: Tides of Numenera, powstaje dzięki finansowaniu graczy, nie chcieli rozstrzygać we własnym gronie sprawy systemu pojedynków.
Propozycje są dwie. Pierwsza to walka toczona w czasie rzeczywistym przy użyciu aktywnej pauzy. Miłośnicy takich tytułów, jak
Baldur's Gate,
Planescape: Torment czy
Neverwinter Nights jego podstawowe założenia powinni znać na wylot. Drugą jest walka w turach, rodem z pierwszych części
Fallouta czy znacznie nowszego
XCOM: Enemy Unknown.
inXile, wskazując na przymioty pierwszego z systemów, wymienia przede wszystkim większą szybkość rozgrywki. Cechą tego drugiego jest możliwość bardziej dogłębnego przemyślenia strategii walki. O tym, który z systemów ostatecznie pojawi się w grze, zadecyduje głosowanie. Mogą brać w nim udział wyłącznie te osoby, które wsparły finansowo powstawanie projektu. Jego twórcy zaznaczają, że bardziej istotne niż liczba głosów będą dla nich argumenty zainteresowanych stron wyrażone na forum.
Źródło:
Patryk Purczyński - gram.pl
|
Klemens
|
2013-11-24 09:14:16
|
|